Przejeżdżając przez wsie i miasteczka, zdarza nam się widywać domy dwurodzinne, których połówki w zamyśle autora projektu bliźniaka miały być niczym bliźnięta jednojajowe, nieróżniące się niczym, a są jak obce sobie osoby. Różne elewacje, kolory tynku, odmienna stolarka, ogrodzenie – nie wygląda to najlepiej. Dlatego na budowę takiego domu powinny decydować się osoby spokrewnione lub zaprzyjaźnione. Wtedy łatwiej o ustalenia i kompromisy.

Projekt domu bliźniak Adam

Projekty bliźniaków wykorzystywane są też przez developerów, wtedy sąsiedztwo jest przypadkowe. I to może być wada, gdy obydwaj właściciele maja odmienne gusty i różniące się style życia. Wtedy może dochodzić do konfliktów, zwłaszcza gdy sąsiad zaniedbuje swoją część, nie przeprowadza remontów, nie pielęgnuje ogrodu itp. Właściwie jest to jedyna wada takiego budownictwa. Z zalet natomiast warto wymienić oszczędności w eksploatacji domu, bo oszczędzić można na ogrzewaniu, mniej ciepła „ucieka”, bo jedna ściana jest wspólna. Poza tym, jeśli stosunki z sąsiadem dobrze się układają, można liczyć na jego pomoc, np. może on dopilnować całej posesji. Warto też współpracować na etapie budowy, bo przy wspólnym zakupie materiałów budowlanym i wspólnym transporcie można liczyć na rabaty.

Projekty bliźniaków można realizować na wąskich działkach. To jest jeden z powodów, dla którego inwestorzy budują domy dwurodzinne. Trzeba jeszcze podkreślić, że każda połowa ma odrębną hipotekę i stanowi odrębną własność.